O czym warto pamiętać w grudniu i styczniu?

To już ostatni dzwonek, aby zrobić porządek przed zimą. Rośliny osłaniamy dopiero gdy nastanie lekki mróz (ok -5°C) i wierzchnia warstwa gleby zamarznie (rośliny okryte po pierwszych przymrozkach będą bardziej odporne i nie grozi im gnicie).

Wielu specjalistów odradza okrywanie roślin liśćmi, bo mogą się w nich znajdować wirusy, bakterie i zarodniki grzybów. Folia bąbelkowa może posłużyć do okrycia tylko pędów roślin, ponieważ nie przepuszcza powietrza, nie można owijać nią szczelnie całych roślin. Torf nie jest dobrym materiałem do okrywania roślin na zimę, bo silnie chłonie wodę i zatrzymuje ją na powierzchni.

Styczeń jest najzimniejszym miesiącem w Polsce, często wieją silne wiatry, dlatego warto doglądać naszych ogrodów. Bywają również cieplejsze dni, które możemy wykorzystać na drobne prace.

Nie zapominajmy jednak o naszych domowych roślinach, które należy pilnować, zwłaszcza przy rozkręconych kaloryferach 🙂

Sprawdzamy zimowe okrycia krzewów, bylin, roślin cebulowych i dwuletnich. Muszą być zabezpieczone nie tylko przed wiatrem i śniegiem, ale także przed amatorami kory (sarny, zające i gryzonie). W razie potrzeby naprawiamy je. Strząsamy śnieg z krzewów iglastych, by nie połamał i nie zdeformował roślin.

Przeglądamy przechowywane cebule, bulwy i karpy. Mocno porażone przez choroby i nadgniłe należy usunąć, te słabiej zaatakowane czyścimy i zasypujemy węglem drzewnym zmieszanym z preparatem grzybobójczym. Pomieszczenie wietrzymy regularnie oraz dbamy o odpowiednią temperaturę.

Podlewamy rośliny ogrodowe tylko w czasie odwilży.

Przycinamy i usuwamy. W cieplejsze dni warto przyciąć starsze drzewa jabłoni, śliw, krzewy aronii oraz porzeczek. Usuwamy dzikie pędy pojawiające się u nasady korony szczepionych róż, migdałków i wierzb karłowych.