Jak pielęgnować wrzosy?

Pierwsze odmiany wrzosów kwitną już od połowy lipca, ale to właśnie wrzesień zawdzięcza im swoją nazwę. Te niewielkie krzewinki są zielone przez cały rok, ale kolor i kwiaty pojawiają się na nich właśnie wtedy, gdy inne rośliny szykują się do zimowego snu i cieszą nas swoją urodą aż do listopada. Tyle tylko, że uprawa tych kwiatów wcale nie jest sprawą prostą, a zaniedbane szybko umierają.

Jeśli wrzesień to tylko wrzosy

Zakup wrzosów w pobliskim centrum ogrodniczym to po prostu obowiązek. Kwiaty te uznawano na terenach Słowiańskich za pełne magii i przynoszące szczęście. Ich popularność była i jest niezwykła, a w uprawie jest obecnie kilkaset odmian, różniących się wysokością, kolorem czy terminem kwitnienia. Niestety, zbyt często kupujemy wrzos w doniczce i zapominamy o jego pielęgnacji, co sprawia, że roślina rzadko dożywa do kolejnego roku.

Wrzosowisko w ogrodzie

W naturze wrzosy tworzą barwne polany, a przecież nikt ich nie przycina i nie nawozi. Niestety, stworzenie takiego kącika w naszym ogrodzie jest bardzo skomplikowane, bo odmiany ogrodowe są zdecydowanie mniej odporne na mróz i mają większe wymagania glebowe, gdyż intensywniej kwitną. Podstawą jest odpowiednie podłoże, może więc być konieczne zdjęcie całej ziemi i wymiana gruntu. Ziemia powinna być kwaśna, próchnicza i przepuszczalna. Równie istotne jest regularne cięcie, najlepiej wczesną wiosną, bo zbyt niskie przycięcie tuż po kwitnieniu jesiennym może sprawić, że rośliny zmarzną. W sezonie konieczne jest też właściwe nawożenie, najlepiej preparatem, który zakwasza glebę. Kwaśny torf i ściółka z kory sosnowej wymagają stałego uzupełniania.

Uprawa w doniczkach

Ten sposób uprawy jest zdecydowanie prostszy, bo podstawowy wymóg, czyli właściwa ziemia jest zdecydowanie łatwiejszy do spełnienia. Pojemnik na rośliny powinien być szeroki, za to stosunkowo płytki, bo system korzeniowy nie jest rozbudowany. Na dno donicy wsypujemy warstwę drenażu i kwaśne podłoże do wrzosów, a kupione w sklepie roślinki wsadzamy na dokładnie tą samą głębokość, na której rosły, po to, aby zapobiec gniciu. Teraz już tylko musimy pamiętać o regularnym podlewaniu, tak by ziemia była wilgotna, ale nigdy zbyt mokra. Jeśli wybierzemy odpowiednie i bogate w składniki odżywcze podłoże, wrzosów w donicach w ogóle nie musimy nawozić. To rośliny wyjątkowo wrażliwe na przenawożenie, na które zdecydowanie lepiej od odżywek, wpływa dobre sąsiedztwo np. karłowatych iglaków.

Zimowanie

Wrzosy to rośliny wieloletnie i powinny dobrze przetrwać zimę. Tyle tylko, że w zależności od odmiany ich mrozoodporność bywa bardzo różna, dlatego warto sprawdzić to jeszcze przed zakupem, po prostu czytając dołączoną etykietę. Niezależnie od odporności, konieczne jest dodatkowe zabezpieczenie. Przed pierwszymi przymrozkami obficie podlejmy rośliny i okryjmy np. gałęziami jedliny lub agrowłókniną. Musimy przestrzegać zasady, ze nasze okrycie ma łatwo przepuszczać powietrze, bo pod słomą, liśćmi i folią wrzosy mogą zgnić. Z wrzosów w donicach regularnie strzepujmy śnieg, aby kruche krzewy nie złamały się pod jego ciężarem.